
Wycieczka do słonecznej Italii.
Klasy 2c i 2e pod opieką wychowawczyń: p. Ewy Bednarskiej-Piętki oraz p. Beaty Zaborowskiej, wspieranych przez p. Jolantę Wakulińską, pojechały z Biurem Fokus w dniach 5-11 października 2025 r. na wycieczkę do Włoch. Oto relacje z wyjazdu trzech uczestniczek, uczennic klasy 2e: Zofii Asarabowskiej, Julii Gałązki i Karoliny Witak:
Zofia Asarabowska:
"W niedzielę wieczorem wyruszyliśmy na szkolną wycieczkę do Włoch. Startowaliśmy o 21:00 i jechaliśmy całą noc. Droga minęła szybko, bo co jakiś czas mieliśmy postoje, żeby rozprostować nogi, coś przekąsić i odpocząć. W autobusie było wesoło - rozmawialiśmy, śmialiśmy się i słuchaliśmy muzyki, więc czas szybko mijał.
W poniedziałek dojechaliśmy do hotelu. Byliśmy trochę zmęczeni po nocnej podróży, więc spędziliśmy ten dzień spokojnie. Wieczorem zjedliśmy kolację w hotelu, a rano czekało na nas smaczne śniadanie z pieczywem i czymś słodkim.
We wtorek po śniadaniu pojechaliśmy do Wenecji. Zatrzymaliśmy się w miasteczku blisko Wenecji skąd przepłynęliśmy promem do centrum miasta. Wenecja od razu zrobiła na mnie ogromne wrażenie - kanały, mosty i wąskie uliczki wyglądały jak z pocztówki. Zwiedzaliśmy między innymi Plac Świętego Marka oraz słynny Most Westchnień. Po zwiedzaniu mieliśmy czas wolny - poszłam z koleżankami na zakupy, kupiłyśmy pamiątki i biżuterię ze szkła weneckiego, a potem zjadłyśmy pyszną pizzę i lody. Wenecja zachwyciła mnie swoją architekturą i niepowtarzalnym klimatem.
W środę odwiedziliśmy Bolonię, a następnie pojechaliśmy do Pizy. Bolonia zachwyciła mnie starymi kamienicami i klimatycznymi uliczkami. Po zwiedzaniu mieliśmy trochę czasu wolnego, więc razem z koleżankami poszłyśmy spróbować lokalnej carbonary.
Na obiad pojechaliśmy na pyszny obiad, przed którym pani opowiadała nam produkcji wina oraz oliwy. Następnie klasą udaliśmy się do Pizy, aby zobaczyć słynną Krzywą Wieżę. Widok na plac i całą katedrę był niesamowity, szczególnie księżyc, ponieważ byliśmy tam wieczorem, a zdjęcia z podtrzymywaniem wieży wyszły świetnie."
Julia Gałązka:
"W środę, 8 października, rano pojechaliśmy do Bolonii. Zwiedzaliśmy miasto z przewodniczką przez około godzinę – podziwialiśmy średniowieczne wieże, sklepy z rybami i lokalnymi produktami i zabytkowe uliczki pełne kawiarni i małych sklepików. Po zwiedzaniu mieliśmy godzinę wolnego czasu, w trakcie której miałam okazję zjeść pyszną carbonarę w lokalnej restauracji. Makaron był robiony własnoręcznie na miejscu w restauracji, a sos - kremowy. Po południu odwiedziliśmy restaurację wśród winnic, gdzie właścicielka opowiedziała nam o uprawie winogron, produkcji wina i oliwy z oliwek. Zjedliśmy tam pyszny obiad, podziwiając winnice i drzewa oliwne wokół nas. Wieczorem dotarliśmy do Pizy i zwiedziliśmy Plac Cudów z przewodniczką. Oczywiście zrobiliśmy mnóstwo zdjęć przy słynnej Krzywej Wieży – to było jedno z moich ulubionych miejsc, zaraz obok Wenecji.
W czwartek, 9 października, pojechaliśmy do Toskanii. Spróbowaliśmy tam najlepszych lodów we Włoszech – ja wybrałam te podane w słodkiej bułce. Następnie odwiedziliśmy Sienę, gdzie przez około dwie godziny zwiedzaliśmy z przewodniczką piękne katedry i malownicze uliczki. Katedra w Sienie była ogromna, z zdobionym wnętrzem. Potem mieliśmy czas wolny – zjadłam pyszną lasagne z pysznym sosem beszamelowy, a także kupiłam pamiątkę dla mojej siostry oraz kilka magnesów."
Karolina Witak:
"Następnego dnia zwiedziliśmy San Gimignano i Sienę. San Gimignano to niewielkie, średniowieczne miasteczko położone na wzgórzu. Spacerowaliśmy jego wąskimi uliczkami, podziwialiśmy widoki i zjedliśmy najlepsze lody we Włoszech. Sienna również bardzo nam się spodobała. Zwiedzaliśmy tam Katedrę, Piazza del Campo i inne zabytki z przewodnikiem, a później mieliśmy trochę czasu wolnego na kupienie pamiątek.
Ostatnim punktem naszej podróży była Florencja. Dostaliśmy się tam, jadąc pociągiem. To miasto od razu zrobiło na nas wrażenie - było pełne zabytków, pięknych budynków i artystycznego klimatu. Z przewodnikiem zwiedziliśmy kilka najważniejszych miejsc. Najbardziej zapamiętaliśmy ogromną katedrę Santa Maria del Fiore z wielką kopułą. Na żywo wyglądała naprawdę niesamowicie - cała z kolorowego marmuru i z mnóstwem ozdób. Obok była też mniejsza budowla, Baptysterium, które miało złote drzwi zwane Rajskimi Wrotami. Wszystko wyglądało bardzo elegancko i było dobrze zachowane mimo swojego wieku.
Przeszliśmy też przez Plac Signorii, gdzie znajdowało się wiele rzeźb i starych budynków. We Florencji wszędzie było coś ciekawego. Potem poszliśmy na Most Złotników. To miejsce bardzo nam się spodobało, bo most był pełen małych sklepików z biżuterią, a z jego środka rozciągał się piękny widok na rzekę Arno.
Po zwiedzaniu mieliśmy trochę czasu wolnego. Każdy robił, na co miał ochotę - jedni kupowali pamiątki, inni poszli na lody albo po prostu spacerowali po uliczkach. Florencja była spokojna i klimatyczna, a ten dzień minął nam bardzo szybko. Przed wyjazdem zjedliśmy pyszną kolację i około 18.00 wyjechaliśmy do Polski. W drodze powrotnej byliśmy już trochę zmęczeni, ale też bardzo zadowoleni. Cała podróż była pełna wrażeń i ciekawych miejsc. Pogoda nam dopisała, grupa była zgrana, a wszystko przebiegało bez problemów.
Cała wycieczka była dla nas wyjątkowym doświadczeniem. Zobaczyliśmy wiele znanych miejsc, poznaliśmy włoską kulturę i spróbowaliśmy prawdziwej, lokalnej kuchni. To był świetny czas spędzony razem. Dla wielu z nas była to jedna z najlepszych wycieczek szkolnych i z chęcią wrócilibyśmy tam jeszcze raz."
„Chodzi mi o to, aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa.”
„Trzeba mi nowych skrzydeł, nowych dróg potrzeba.”






05-400 Otwock
Słowackiego 4/10