Mam wiele zainteresowań - bardzo lubię pisać artykuły, gram trochę w teatrze (udzielam się w Teatrze Miejskim im. Stefana Jaracza w Otwocku oraz działam w kole teatralnym „Nietakt”), a w międzyczasie pochłaniam książki. Muszę jednak przyznać, że zdecydowanie moją największą pasją jest harcerstwo.
Przygodę z ZHP zaczęłam sześć lat temu. To właśnie wtedy po raz pierwszy otrzymałam chustę w czarno-czerwonych barwach, którą dumnie noszę do dziś.
Aktualnie działam w 69 Gromadzie Zuchowej „Nibylandia” - na razie jako przyboczna, ale przygotowuję się, by przejąć jednostkę jeszcze w tym roku. Oprócz tego pełnię funkcję zastępcy komendanta szczepu do spraw programowych oraz czynnie działam w Zespole Promocji Hufca ZHP Otwock i zajmuję się pisaniem postów oraz artykułów do lokalnych gazet.
Zawsze powtarzam, że harcerstwo to najwspanialsza przygoda, jaka mi się przydarzyła, choć nie zawsze jest łatwo i przyjemnie. Cóż, zuchy nie zawsze się słuchają, pogoda w trakcie obozów czy biwaków nie zawsze sprzyja (chociaż właściwie to nie ma wcale złej pogody - jest tylko złe ubranie!), a czasem po prostu pomysłów na zbiórki mi brakuje. Ale to tylko takie drobne szczegóły. Jak jest się w kimś/czymś zakochanym - a ja od sześciu lat jestem zakochana bez pamięci w harcerstwie - zbytnio nie zwraca się uwagi na te „detale”.
Harcerstwo to nie tylko noszenie munduru, rozpalanie ogniska, jeżdżenie na obozy harcerskie i zdobywanie sprawności. Harcerstwo to po prostu styl życia - wiele umiejętności, które nabyłam w harcerstwie, przydają mi się w życiu. I jest to przede wszystkim służba oraz wypełnianie powierzonej misji, która ma na celu wychować młodych ludzi i wspierać ich we wszechstronnym rozwoju.
Z harcerskim pozdrowieniem - czuwaj!
„Chodzi mi o to, aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa.”
„Trzeba mi nowych skrzydeł, nowych dróg potrzeba.”
05-400 Otwock
Słowackiego 4/10