XXXVIII ZLOT EUROPEJSKIEJ RODZINY SZKÓŁ im. J. SŁOWACKIEGO – WROCŁAW

XXXVIII ZLOT EUROPEJSKIEJ RODZINY SZKÓŁ  im. J. SŁOWACKIEGO – WROCŁAW

,,Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna” napisał J. Słowacki w  wierszu ,,Testament mój” i miał rację, o czym świadczą coroczne spotkania przedstawicieli szkół polskich i zagranicznych, których jest patronem.

LO Nr III należy do Europejskiej Rodziny Szkół im. J. Słowackiego od 2008 roku i od tego czasu uczestniczy w zlotach odbywających się w Polsce, Czechach i na Ukrainie. W tym roku organizatorami i gospodarzami tego wydarzenia było IX LO we Wrocławiu, gdzie  spotkali się uczniowie i nauczyciele z 16 szkół noszących imię wieszcza narodowego, czyli J. Słowackiego. Pojawiły reprezentacje z tak odległych stron jak: Krzemieniec, Tarnopol, Czeski Cieszyn, Elbląg, Jarosław, Gorzów Wielkopolski, Przemyśl czy Kielce. Celem takich corocznych spotkań (w różnych miastach) jest kultywowanie pamięci o poecie i jego twórczości poprzez konkursy recytatorskie i wiedzy  o jego życiu oraz twórczości, prezentowanie wierszy i fragmentów dramatów, udział w wykładach dotyczących problemów poruszanych w utworach Słowackiego. Trzy dni zlotu to także czas integracji młodzieży i wymiany doświadczeń pomiędzy nauczycielami.

Aby zaznaczyć swoją literacko-artystyczną obecność, w dn. 23-25 października  reprezentacja  otwockiego ,,Słowaka” w osobach: Hanna Bykowska z kl. 4C2 i Sebastian Staros z kl. 3B pod opieką Jolanty Wakulińskiej także gościła w murach wrocławskiego liceum.

Pierwszego dnia odbyło się uroczyste otwarcie zlotu, na którym gościły władze Wrocławia. Wszystkich witała dyr. szkoły Izabella Koziej - ,,matka” Rodziny, do której dołączył ,,ojciec”, czyli Andrzej Król z chorzowskiego liceum (tak na marginesie: oboje to niezwykle charyzmatyczne osoby).  W tej części spotkania - oprócz przemówień -  mieliśmy okazję wysłuchać wykładu dr Dobrawy Lisak – Gębali na temat współczesnego odczytania twórczości Juliusza Słowackiego oraz występu Chóru Kameralnego Angelus, składającego się z uczniów wrocławskiego ,,Słowaka”. Później głos zabrała młodzież, prezentując w bardzo różny sposób swoje macierzyste szkoły i miasta. Wieczorem złożyliśmy kwiaty pod pomnikiem patrona w Parku Juliusza Słowackiego, a później udaliśmy się na spacer przez Ostrów Tumski.

Następnego dnia odbyły się zmagania konkursowe, czyli konkurs wiedzy o patronie i konkurs recytatorski. Nasi uczniowie walczyli dzielnie, ale tym razem nie udało się stanąć na podium. Gospodarze przygotowali też niespodziankę w postaci spotkania z Markiem Krajewskim –pisarzem i filologiem klasycznym, specjalistą w zakresie językoznawstwa łacińskiego, doktorem nauk humanistycznych, a przede wszystkim autorem kryminałów, (notabene jest on absolwentem szkoły). I to jeszcze nie był koniec atrakcji, ponieważ  czekała nas jeszcze wizyta w Ossolineum, jednej z najważniejszych i najdłużej działających instytucji kultury w Polsce. Założył ją w roku 1817 (za zgodą cesarza Franciszka I) bibliofil i kolekcjoner Józef Maksymilian hrabia Ossoliński. Wieczorem okazało się, że młodzież ma jeszcze siłę na tańce.

Ostatni dzień pobytu we Wrocławiu to nie tylko uroczyste zakończenie zlotu, ale i romantyczny spacer po Muzeum Pana Tadeusza.  Muzeum wykorzystuje najnowocześniejsze techniki multimedialne z uwzględnieniem m.in. technologii Oculusa, w której – dzięki specjalnym okularom – można doświadczyć wirtualnej podróży w przestrzeni, mappingu, ekranów parowych, avatara oraz interaktywne sale edukacyjne. Z muzeum wyszliśmy nieco oszołomieni ogromem wrażeń.

Oczywiście oprócz strawy dla ducha nie zabrakło i strawy dla ciała -  karmiono nas przez ten czas przednio, pamiętając także o słodkościach. Najważniejsza była jednak wspaniała atmosfera i  pozytywni ludzie. A wszystko działo się pod uważnym wzrokiem  tego, co swoją ,,siłą fatalną”, nas - zjadaczy chleba - nawet po swojej śmierci próbuje w ,,aniołów przerobić” - Juliusza Słowackiego – wieszcza narodowego i patrona wielu szkół.

PS Wielkie podziękowania za umożliwienie udziału w zlocie należą się dyrektor Barbarze Laskus.